Nie był zatrzymany do kontroli drogowej a odpowie za kierowanie samochodem w stanie nietrzeźwości.
Mimo, że policjanci nie zatrzymali kierowcy na drodze, odpowie on wkrótce za jazdę pod wpływem alkoholu. Niedługo specjaliści w ramach odrębnej analizy ocenią zawartość alkoholu we krwi mężczyzny.
Mimo, że policjanci nie zatrzymali kierowcy na drodze, odpowie on wkrótce za jazdę pod wpływem alkoholu. Niedługo specjaliści w ramach odrębnej analizy ocenią zawartość alkoholu we krwi mężczyzny.
Rzecz działa się w miejscowości Młyny w gminie Strzelno (pow. Mogilno), 14 kwietnia tego roku. Krótko przed północą do miejsca zamieszkania przyjechał 57- letni Andrzej S. Kierował oplem corsą. Jego powrót był bardzo niefortunny, bo wjeżdżając na podwórze uderzył samochodem w bramę i uszkodził go. Uszkodzenie auta zauważyła właścicielka, z którą wymieniony pozostaje w stałym związku. Zauważyła też, że nie jest trzeźwy. O wszystkim powiadomiła policjantów ze Strzelna, którzy przyjechali na miejsce zbadać sprawę. Około godz. 01:00, 15 kwietnia 2008 roku, Andrzej S. podczas badania stanu trzeźwości wydmuchał w alkotest około 2,2 promila alkoholu. Stróże prawa zatrzymali go, aby następnie pobrać mu trzykrotnie krew do analizy, którą przeprowadzą niedługo specjaliści.
Andrzej S. już feralnego dla niego wieczora pozbył się prawa jazdy. Z chwilą otrzymania wyników ekspertyzy pobranej krwi, policjanci ze Strzelna przedstawią mu zarzut popełnienia przestępstwa z art. 178a§1 kodeksu karnego, za które grozić mu może nawet do 2 lat więzienia.