KRADZIONYM ROWEREM „PO PIJAKU”
Pokrzywdzona ujęła a policjanci
zatrzymali mężczyznę, który ukradł rower i odjechał… popijając sobie piwo. Za
kradzież roweru oraz jazdę w stanie nietrzeźwości grozi mu teraz do 5 lat pozbawienia wolności.
Do zdarzenia doszło ...
Do zdarzenia doszło wczoraj (16.09) około godziny 15:55 na ulicy Hallera w Mogilnie. Przebywającą akurat w sklepie 14-latkę o tym, że jakiś mężczyzna ukradł jej rower poinformowała ekspedientka. Reakcja była natychmiastowa. Dziewczyna wybiegła ze sklepu, lecz sprawca odjechał jej rowerem w stronę centrum miasta. O wszystkim powiadomiono mogileńskich policjantów. Szukać złodzieja wyjechała również mama nastolatki. Na ulicy 900-Lecia zauważyła jadącego rowerem jej córki mężczyznę, który ewidentnie nie przejęty całą sytuacją popijał sobie piwo z puszki. Odważna kobieta ujęła złodzieja i odebrała mu rower. Będący pod wyraźnym wpływem alkoholu mężczyzna wyrwał się jednak i uciekł w kierunku pobliskich bloków. Jego zatrzymanie zajęło przybyłym na miejsce policjantom kilka minut. Sprawcą okazał się 39-letni mieszkaniec Krzekotowa. Badanie stanu trzeźwości wykazało w jego organizmie 2,64 promila. Noc spędził w policyjnym areszcie. Teraz odpowie nie tylko za kradzież, ale również za kierowanie rowerem w stanie nietrzeźwości. Grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności.