ZATRZYMANO NASTOLETNICH WŁAMYWACZY
Data publikacji 08.02.2013
Młodzieńcy wpadli na gorącym uczynku. Policjanci musieli wyważyć drzwi aby zatrzymać jednego ze sprawców. Za kradzież z włamaniem dwóm nastolatkom grozi od roku do 10 lat więzienia, trzeci odpowie przed sądem rodzinnym i nieletnich.
Młodzieńcy wpadli na gorącym
uczynku. Policjanci musieli wyważyć drzwi aby zatrzymać jednego ze sprawców. Za
kradzież z włamaniem dwóm nastolatkom grozi od roku do 10 lat więzienia, trzeci
odpowie przed sądem rodzinnym i nieletnich.
Do zdarzenia doszło wczoraj (06.12) około godz. 14:30. Policjanci prewencji z komisariatu w Strzelnie po rozpoczęciu służby dowiedzieli się o włamaniu do nieużytkowanej kamienicy przy ul. Św. Ducha. Z otrzymanych informacji wynikało, że trzech chłopaków weszło do usytuowanych na pierwszym piętrze biur i magazynów zajmowanych niegdyś przez jedną z miejscowych spółdzielni. Informacja była prawdziwa. Kiedy policjanci pojawili się na miejscu z budynku dochodziły odgłosy obecności osób. Jedno z okien było otwarte a szyba w nim wybita. Wszystko wskazywało na to, że sprawcy weszli na piętro po dachu sąsiedniego budynku. Przy kamienicy mundurowi znaleźli worek oraz wózek załadowany kradzionymi przedmiotami. Już na pierwszy rzut oka było widać, że potencjalni złodzieje przyszli po przedmioty wykonane z metali kolorowych. Patrol poprosił o wsparcie i postanowił poczekać na złodziei. Chwilę potem przez okno na dach wyszedł jeden z nich. Dobrze znany funkcjonariuszom 17 – latek ze Strzelna został zatrzymany po zejściu na dół. Nie był sam, do kamienicy wszedł z dwoma kolegami. Po jej otwarciu policjanci zaczęli sprawdzać kolejno wszystkie pomieszczenia. Drugiego z nastolatków (15 l.) znaleźli w magazynie pod regałem. Nie zamierzał jednak łatwo się poddać i zabarykadował wejście grzejnikiem oraz gaśnicami. Policjanci dostali się do środka dopiero po wyważeniu drzwi. Jak się dalej okazało trzeci chłopak (17 l.) uciekł kiedy policjanci zatrzymywali pierwszego z nich.
Dwaj zatrzymani młodzieńcy zostali tego samego dnia przesłuchani. Siedemnastolatek usłyszał wieczorem zarzut kradzieży z włamaniem za co grozi od roku do 10 lat pozbawienia wolności. Zabrany przez nastolatków łup to przede wszystkim części do silników spalinowych i grzejniki – wszystko warte około 1.500 złotych. Dochodzenie w tej sprawie prowadzą śledczy ze Strzelna.
Do zdarzenia doszło wczoraj (06.12) około godz. 14:30. Policjanci prewencji z komisariatu w Strzelnie po rozpoczęciu służby dowiedzieli się o włamaniu do nieużytkowanej kamienicy przy ul. Św. Ducha. Z otrzymanych informacji wynikało, że trzech chłopaków weszło do usytuowanych na pierwszym piętrze biur i magazynów zajmowanych niegdyś przez jedną z miejscowych spółdzielni. Informacja była prawdziwa. Kiedy policjanci pojawili się na miejscu z budynku dochodziły odgłosy obecności osób. Jedno z okien było otwarte a szyba w nim wybita. Wszystko wskazywało na to, że sprawcy weszli na piętro po dachu sąsiedniego budynku. Przy kamienicy mundurowi znaleźli worek oraz wózek załadowany kradzionymi przedmiotami. Już na pierwszy rzut oka było widać, że potencjalni złodzieje przyszli po przedmioty wykonane z metali kolorowych. Patrol poprosił o wsparcie i postanowił poczekać na złodziei. Chwilę potem przez okno na dach wyszedł jeden z nich. Dobrze znany funkcjonariuszom 17 – latek ze Strzelna został zatrzymany po zejściu na dół. Nie był sam, do kamienicy wszedł z dwoma kolegami. Po jej otwarciu policjanci zaczęli sprawdzać kolejno wszystkie pomieszczenia. Drugiego z nastolatków (15 l.) znaleźli w magazynie pod regałem. Nie zamierzał jednak łatwo się poddać i zabarykadował wejście grzejnikiem oraz gaśnicami. Policjanci dostali się do środka dopiero po wyważeniu drzwi. Jak się dalej okazało trzeci chłopak (17 l.) uciekł kiedy policjanci zatrzymywali pierwszego z nich.
Dwaj zatrzymani młodzieńcy zostali tego samego dnia przesłuchani. Siedemnastolatek usłyszał wieczorem zarzut kradzieży z włamaniem za co grozi od roku do 10 lat pozbawienia wolności. Zabrany przez nastolatków łup to przede wszystkim części do silników spalinowych i grzejniki – wszystko warte około 1.500 złotych. Dochodzenie w tej sprawie prowadzą śledczy ze Strzelna.