Skradzioną kamerę chciał sprzedać w lombardzie.
Do kradzieży kamery doszło (12.08) w Szczepanowie gm. Dąbrowa. Wówczas pod osłoną nocy nieustalony sprawca włamał się do przyczepy kempingowej stojącej na jednej z prywatnych posesji O zaistniałym zdarzeniu krótko po ...
Do kradzieży
kamery doszło (12.08) w Szczepanowie gm. Dąbrowa. Wówczas pod osłoną nocy
nieustalony sprawca włamał się do przyczepy kempingowej stojącej na jednej z prywatnych posesji.
O zaistniałym zdarzeniu krótko po północy poinformował pokrzywdzony, który
stracił kamerę wartą 1500 złotych. Po zgłoszeniu kradzieży z włamaniem policjanci zajęli się
ustalaniem odpowiedzialnego za to przestępstwo. Po raz kolejny sprawdza się
powiedzenie, że sprawca nie zatrzymany na gorącym uczynku nigdy nie może czuć
się bezkarny. O tym, że przestępstwo nie popłaca przekonał się bardzo szybko, (bo już 14.08) 27-letni mieszkaniec
Barcina, który zapewne nie spodziewał się, że zostanie zatrzymany w lombardzie
podczas usiłowania sprzedaży kamery. Okazało się, iż nie był to jego
„jednorazowy występ”. W trakcie przesłuchania mężczyzna przyznał się nie tylko
do kradzieży kamery ale i do dwóch innych przestępstw tj. kradzieży wiertarki i
przywłaszczenia telefonu komórkowego oraz tabletu jakich dopuścił się wcześniej.
Sprawca usłyszał łącznie 3 zarzuty a o jego losie zadecyduje Sąd Rejonowy w
Mogilnie.
Opracował: sierż. szt. Tomasz Bartecki
KPP w Mogilnie