PIĄTKOWY „RĘKAW” ZASKOCZENIEM DLA KIEROWCÓW
Akcja zorganizowana w piątek była dla wielu kierowców zaskoczeniem. W policyjny „rękaw” wpadło tego ranka trzech pijanych kierowców. Czeka ich teraz kara do 2 lat pozbawienia wolności.
Akcja zorganizowana w piątek była dla wielu kierowców zaskoczeniem. W policyjny „rękaw” wpadło tego ranka trzech pijanych kierowców. Czeka ich teraz kara do 2 lat pozbawienia wolności.
W piątek (1.06) wcześnie rano mogileńscy policjanci prowadzili działania pod kryptonimem "Rękaw". Policjantów wyposażeni w przenośne urządzenia do badania stanu trzeźwości już o godzinie 05:30 na „obstawili” dwie główne ulice na obrzeżach Mogilna - ul. Kościuszki i Witosa.
W wyznaczonych punktach sprawdzani byli wszyscy kierowcy wjeżdżający do miasta oraz wyjeżdżający z niego. Niestety wśród setek sprawdzonych kierowców znaleźli się amatorzy jazdy po alkoholu.
Pierwszy z nich, 45 – latek z Gębic, zatrzymany został około godz. 06:10 na ul. Witosa. Wjeżdżał volkswagenem golfem do miasta. Policyjny alkotest wskazał, że ma blisko 1,2 promila alkoholu w organizmie.
Około godziny 06:35 na ul. Witosa w policyjny „rękaw” wpadł 49-letni mieszkaniec Marcinkowa. Wjeżdżał do miasta mercedesem. Alkotest wskazał, że ma około 0,6 promila alkoholu w organizmie.
Trzeci z zatrzymanych to 41 – letni mieszkaniec Dębowa w powiecie inowrocławskim. Około godziny 06:40 jechał fiatem 126p ul. Kościuszki. Z miasta jednak nie wyjechał bo policjanci odebrali mu prawo jazdy. Mężczyzna miał około 0,6 promila alkoholu w organizmie
Niebawem wszyscy odpowiedzą przed sądem za jazdę w stanie nietrzeźwości, za co grozi do 2 lat pozbawienia wolności. Wielu z kierowców przyzwyczajonych już do poniedziałkowych akcji eliminujących nietrzeźwych z ruchu było bardzo zaskoczonych tym, że policjanci zdecydowali się na kontrole w piątkowy poranek. Większość pochwalała zmienną strategię działań mundurowych.