VOLKSWAGEN PŁONĄŁ JAK POCHODNIA
Data publikacji 17.04.2012
Niecodzienne zdarzenie. Policjanci pomagali kierowcy gasić samochód. Na szczęście nikt nie ucierpiał.

Do zdarzenia doszło wczoraj (15.03) w Strzelnie. Nieszczęśliwe i niebezpieczne dla właściciela busa zajście swój początek miało na ulicy Kard. Wyszyńskiego - miejskim odcinku drogi krajowej nr 15. Policjanci ruchu drogowego Komendy Powiatowej Policji w Mogilnie czuwali akurat nad bezpieczeństwem w tym miejscu. Około godziny 20:00 funkcjonariusze zwrócili uwagę na volkswagena T4, wyjeżdżającego z miasta w kierunku Poznania. Początkowo myśleli, że pojazd ma awarię lewego reflektora, lecz kiedy podjechał bliżej okazało się, że spod maski silnika buchają płomienie. Natychmiast ruszyli za busem i zaczęli dawać kierowcy sygnały do zatrzymania. Mężczyzna zatrzymał się we wjeździe do stacji paliw. W jednej chwili cały przód
dymu. Na szczęście kierowca zdążył uciec z samochodu. Razem z policjantami gaśnicami samochodowymi i ze stacji paliw gasił płonące auto. Po kilku minutach przyjechali powiadomieni o wszystkim strażacy. Samochód udało się uchronić przed doszczętnym spaleniem.

Fot.: st. sierż. Kamil Kujawski, KPP Mogilno.