WYRZUCONY Z SAMOCHODU
Siła uderzenia spowodowała, że kierowca forda został wyrzucony w powietrze i spadł kilkadziesiąt metrów od miejsca wypadku. Policjanci znaleźli go rannego w pobliskich zaroślach.
Siła uderzenia spowodowała, że kierowca forda został wyrzucony w powietrze i spadł kilkadziesiąt metrów od miejsca wypadku. Policjanci znaleźli go rannego w pobliskich zaroślach.
Do groźnego zderzenia forda z volvo doszło na drodze powiatowej w Padniewie k/ Mogilna wczoraj (24.05) około godziny 13. Policjanci, którzy jako pierwsi dotarli na miejsce, jednego z kierowców znaleźli kilkadziesiąt metrów od drogi. Mężczyzna leżał półświadomy w zaroślach przy ogrodzeniu jednej z posesji. Jak się później okazało był to 33 – letni mogilnianin, kierowca forda mondeo, który wyrzucony został z auta podczas zderzenia. Poza fordem leżało również wiele jego podzespołów, m.in. silnik oraz butla na gaz. Osobowe volvo po wypadku wypadło z drogi na pobocze. Obaj kierowcy trafili do szpitala w Inowrocławiu. Jadący volvo, 34 – latek spod Pakości miał więcej szczęścia, bo po krótkiej obserwacji i konsultacji lekarskiej wypuszczony został do domu. Kierowca forda ze złamanym obojczykiem, wstrząśnieniem mózgu i rozległymi potłuczeniami ciała pozostał w inowrocławskiej lecznicy.