Rowerzyści nadal jeżdżą z promilami
Nie ma weekendu, żeby podczas policyjnych kontroli nie zatrzymano przynajmniej kilku amatorów jazdy rowerem w stanie nietrzeźwości. Rowerzyści nie zdają sobie sprawy, że poza odpowiedzialnością karną, narażają się również na ryzyko utraty zdrowia, a nawet życia na drodze. Zderzenie się z samochodem, czy też motocyklem może przynieść tylko negatywne skutki. Policjanci apelują do rowerzystów o rozwagę, wyobraźnię i szczególną ostrożność na drodze.
W ostatni weekend na drogach powiatu mogileńskiego policjanci zatrzymali 5 nietrzeźwych rowerzystów. Teraz wszyscy odpowiedzą za swoje zachowanie przed sądem.
Pierwszy w ręce policjantów wpadł 63-latek, który miał 1,6 promila alkoholu w organizmie. Mężczyzna został skontrolowany w piątkowe (05.09.2025) popołudnie na ulicy ogrodowej w Mogilnie.
Już po północy (06.09.2025) zatrzymany został kolejny rowerzysta. Badanie stanu trzeźwości 47-latka wykazało, że ma w organizmie 2,5 promila alkoholu.
W sobotę o godzinie 8:00 na ulicy Kasztanowej w Dąbrowie został sprawdzony na trzeźwość 57-latek. Jego wynik to 0,6 promila w organizmie.
Kilka godzin później policjanci ze Strzelna zatrzymali do kontroli 38-latka. Mężczyzna kierował pod wpływem 0,6 promila alkoholu i wbrew orzeczonemu przez sąd zakazowi kierowania.
Ostatnim z zatrzymanych był 28-latek, który w niedzielny wieczór (07.09.2025) przemieszczał się po Mogilnie rowerem znajdując się w stanie nietrzeźwości – ponad promil alkoholu.
Cała piątka odpowie niebawem za popełnione wykroczenia. Grożą im kary grzywny, ograniczenia wolności, a nawet kary aresztu do 30 dni, nie mówiąc już o zakazie prowadzenia rowerów.
Sezon na jednoślady trwa, dlatego mogileńscy policjanci apelują o rozsądek, wyobraźnię i szczególną ostrożność na drodze. Nietrzeźwy rowerzysta stwarza zagrożenie nie tylko dla siebie, ale również dla innych użytkowników dróg.