Wiadomości

Pijany chuligan zatrzymany przez policjantów

Data publikacji 12.09.2009

Dzięki właściwej postawie i reakcji pokrzywdzonej policjanci szybko zatrzymali mężczyznę, który uszkodził samochodowe lusterko. Mężczyzna za typowo chuligański wybryk odpowie przed sądem. Grozi mu teraz za to nawet 5.000 złotych ...

Dzięki właściwej postawie i reakcji pokrzywdzonej policjanci szybko zatrzymali mężczyznę, który uszkodził samochodowe lusterko. Mężczyzna za typowo chuligański wybryk odpowie przed sądem. Grozi mu teraz za to nawet 5.000 złotych grzywny.

 

Do zdarzenia doszło wczoraj (03.09) około godziny 23:30 na ul. Hallera w Mogilnie. Dwóch głośno zachowujących się młodzieńców szło właśnie chodnikiem w kierunku zachodniej częsci miasta. Ich gromkie przeplatane wulgaryzmami przyśpiewki słyszała jedna z mieszkanek pobliskiego bloku i wyjrzała przez wychodzące na ulicę okno. Po chwili jeden z mężczyzn uderzył czymś w rodzaju drewnianego kołka w lusterko jej fiata tempra zaparkowanego przed blokiem. Zszokowana kobieta przez okno krzyknęła do mężczyzny zwracając mu uwagę, że uszkodził jej samochód, lecz ten odpowiedziawszy wulgarnie poszedł dalej. Właścicielka fiata wybiegła z mieszkania i poszła za chuliganem. W tym czasie jej mąż poinformował o wszystkim dyżurnego mogileńskiej komendy. Na miejsce pojechali natychmiast policjanci mogileńskiej patrolówki. Po drodze napotkali kobietę, która wskazała, że dwóch widzianych przez nią wcześniej mężczyzn przeszło już na ul. Padniewską. Stróże prawa napotkali i wylegitymowali obydwu. Pokrzywdzona wskazała sprawcę uszkodzenia, jak dalej stwierdzono 21 – letniego Dawida W. Obydwaj mieszkający w Mogilnie mężczyźni byli nietrzeźwi.  Dawid W. początkowo był bardzo agresywny i wykrzykiwał różnego rodzaju wulgaryzmy. Jak się później okazało miał prawie 1,9 promila a jego 21 – letni kolega przeszło 2,3 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Po policyjnej interwencji zostali zwolnieni do domu.
 
Niebawem Dawid W. odpowie przed sądem za uszkodzenie lusterka oraz za wykrzykiwanie wulgarnych i nieprzyzwoitych słów w miejscu publicznym. Grozi mu teraz nawet do 5.000 złotych grzywny.
 
 
 
Powrót na górę strony