Pies pogryzł dziewczynkę.
Policjanci szukają właściciela psa, który pogryzł 7 – letnią dziewczynkę. Nie wiadomo czy pies był szczepiony przeciwko wściekliźnie.
Policjanci szukają właściciela psa, który pogryzł 7 – letnią dziewczynkę. Nie wiadomo czy pies był szczepiony przeciwko wściekliźnie.
Do pogryzienia 7 – letniej Andżeliki doszło 14 czerwca br. w Dąbrówce k/Mogilna. Biegający luzem pies pojawił się między blokami mieszkalnymi około 14:00. Bawiły się tam dzieci. Dokładnie nie wiadomo co spowodowało, że kundel podbiegł do dziewczynki i zaczął ją kąsać po nogach. O wszystkim mogileńskim policjantom opowiedział telefonicznie ojciec dziecka, wskazując przy tym, że psa udało mu się zamknąć w garażu.
W konsekwencji przeprowadzonej interwencji psa przewieziono na teren Mogileńskiego Przedsiębiorstwa Gospodarki Komunalnej i umieszczono w specjalnym kojcu. O zdarzeniu poinformowano służby weterynaryjne celem przeprowadzenia specjalistycznej obserwacji czworonoga w kierunku ryzyka zakażenia wścieklizną. Dziewczynka trafiła do pogotowia ratunkowego gdzie udzielono jej niezbędnej pomocy medycznej.
W powyższej sprawie zostało wszczęte postępowanie wyjaśniające. Policjanci starają się odszukać właściciela psa, pociągnąć go do odpowiedzialności oraz ustalić czy pies został poddany obowiązkowemu szczepieniu. Sprawę prowadzi dzielnicowy aspirant Mariusz Krzewiński. Dzielnicowy rozpowszechniając zdjęcia psa zwraca się do wszystkich mających informacje pomocne w ustaleniu jego właściciela o kontakt telefoniczny pod numerami telefonów (0-52) 315-95-02, 315-95-00 lub osobiste stawiennictwo w Komendzie Powiatowej Policji w Mogilnie przy ul. Rynek 6.
Jak się okazuje nie było to jedyne pogryzienie dziecka przez psa w tym dniu. Około godziny 18:40 w Jeziorach Wielkich przez kundla ugryziona w nogę została 8 – letnia Paulina. Pies wybiegł z otwartej bramy jednej z posesji. Policjantów o zaistniałej sytuacji, tak jak w poprzednim przypadku, poinformował ojciec dziewczynki. Szczęśliwie w całym przykrym i bolesnym dla dziecka zdarzeniu okazało się, że pies poddany został szczepieniu. Właścicielka psa została ukarana przez mundurowych z Jezior Wielkich mandatem karnym. Kara grzywny wynikająca z policyjnego taryfikatora jest w tym przypadku bardzo wysoka, opiewa bowiem na kwotę 200 złotych.
Stróże prawa przypominają, że każdy kto nie zachowuje ostrożności przy trzymaniu psa naraża się co najmniej na odpowiedzialność za wykroczenie określone w art. 77 kodeksu wykroczeń:
„Kto nie zachowuje zwykłych lub nakazanych środków ostrożności przy trzymaniu zwierzęcia podlega karze grzywny do 250 złotych albo karze nagany”.