Karambol na krajowej 15 w Kwieciszewie w powiecie mogileńskim.
Ponad cztery godziny zajęło policjantom przywrócenie pełnej przejezdności krajowej 15 po zderzeniu terenowego land rovera z ambulansem i pojazdem kempingowym. Jadący karetką trafili do szpitala.
Ponad cztery godziny policjanci pracowali nad przywróceniem pełnej przejezdności krajowej 15 po zderzeniu terenowego land rovera z ambulansem i pojazdem kempingowym. Jadący karetką trafili do szpitala. Do wypadku doszło dzisiaj (5.06) około godziny 10:15, kilkaset metrów przed wjazdem do Kwieciszewa. Jadący w kierunku Poznania ambulans (fiat doblo) zwolnił aby ominąć dostawczego mercedesa sprintera, który chwilę przed zatrzymał się na poboczu drogi. Za ambulansem jechał terenowy land rover, którego kierowca jak wynika ze wstępnych ustaleń nie zauważył w porę tej sytuacji, nie zdążył wyhamować i z dużą prędkością najechał na tył karetki. Fiat doblo niesiony siłą uderzenia wpadł w ostateczności na przeciwny pas ruchu, prosto na pojazd kempingowy (tzw. camper) marki fiat ducato prowadzony przez obywatela Austrii. W wypadku obrażenia odnieśli dwaj ratownicy zespołu pogotowia ratunkowego w Mogilnie, którzy trafili do szpitala w Inowrocławiu. Ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
Akcja ratownicza i policyjne oględziny na miejscu wypadku trwały ponad cztery godziny. Przez dwie godziny krajowa piętnastka była całkowicie zablokowana, przez dwie następne ruch odbywał się wahadłowo. Policjanci zorganizowali objazdy i kierowali ruchem. Kierowcy: land rovera (l. 45, zam. Warszawa), samochodu kempingowego (l. 52, zam. Austria) oraz karetki (l. 43, zam. Mogilno) byli trzeźwi.