Oszukani metodą na Blik-a
Mogileńscy policjanci odnotowali w tym tygodniu dwa oszustwa metodą na „Blik-a”. Przestępcy do tego celu wykorzystali popularny komunikator Messenger. W jednym przypadku wyłudzili 770, natomiast w drugim 980 złotych. Warto być ostrożnym i dobrze się zastanowić zanim przekażemy komukolwiek kod z dostępem do gotówki.
Oszustwo na „Blik-a” to ostatnio bardzo popularny sposób, jaki wykorzystują przestępcy, aby wyłudzić pieniądze. Oszuści pokonując zabezpieczenia uzyskują dostęp do aplikacji i komunikatorów internetowych, następnie podszywając się za użytkownika proszą znajomych tej osoby o pożyczenie pieniędzy i przesłanie kodu do płatności usługą BLIK. Najczęściej tłumaczą to pilną potrzebą zrealizowania przelewu bądź uiszczenia jakiejś opłaty i chwilowym brakiem dostępu do środków zgromadzonych na swoim koncie.
Niestety w tym tygodniu dwoje mieszkańców Mogilna dało się zwieść namowom oszustów. 48-letnia kobieta i 43-letni mężczyzna stracili łącznie 1750 złotych.
Policjanci apelują do osób, które korzystają z płatności BLIK-iem, aby nie udostępniały nikomu wygenerowanych kodów. W sytuacji, gdy ktoś prosi o przekazanie takiego kodu, zawsze należy zweryfikować tożsamość osoby, która wysłała do nas wiadomość. Wystarczy zadzwonić do znajomej lub znajomego. Wykonanie takiego połączenia zajmie nam kilkadziesiąt sekund, a tym samym zyskamy pewność, że nasz znajomy rzeczywiście jest w potrzebie i to właśnie jemu - a nie oszustowi - przekazujemy pieniądze.