MOGILEŃSCY POLICJANCI UJAWNILI PIERWSZE PRZYPADKI ŁAMANIA PRZEPISÓW ZWIĄZANYCH Z EPIDEMIĄ KORONAWIRUSA
Mogileńscy policjanci ujawnili pierwsze przypadki niestosowania się do zakazu zgromadzeń oraz złamania obowiązku utrzymania co najmniej 2-metrowej odległości między pieszymi. Jedna osoba została ukarana mandatem karnym, a wobec trzech zostanie skierowany wniosek do sądu o ukaranie.
W całym kraju obowiązują zaostrzone przepisy dotyczące grupowania się osób i przemieszczania. Nie wolno przebywać w grupie większej niż dwie osoby oraz zbliżać się do innych na odległość mniejszą niż 2 metry. Zdecydowana większość mieszkańców powiatu mogileńskiego stosuje się do tych zaleceń. Niestety zdarzają się wyjątki. Wczoraj (01.04.2020) do obowiązujących restrykcji nie zastosowało się czterech mieszkańców Mogilna.
Około godziny 10:00 przy jednym z marketów 59-latek pomimo kilkukrotnego zwrócenia uwagi nie chciał zastosować się do obowiązku utrzymania co najmniej 2-metrowej odległości między innymi osobami. Policjanci w tym przypadku ukarali nieodpowiedzialnego mężczyznę mandatem karnym.
Krótko po godzinie 19:00 policjanci prewencji w trakcie pieszego patrolu zauważyli na ulicy Plac Wolności stojących obok siebie trzech mężczyzn w wieku 37, 38 i 39 lat. Funkcjonariusze poinformowali ich, że obostrzenia dotyczące zakazu zgromadzeń mają na celu ograniczenie rozprzestrzeniania się epidemii koronawirusa. Mężczyźni w lekceważący sposób wyjaśnili, że spotkali się, aby porozmawiać. W związku z odmową przyjęcia mandatu karnego, wobec wszystkich zostaną skierowane wnioski do sądu o ukaranie.
UWAGA!
Podczas najbliższych dni policjanci będą bardzo restrykcyjni. To już nie jest czas na informowanie, czy pouczanie. Funkcjonariusze będą bardzo skrupulatnie podchodzić do wprowadzonych obostrzeń. Osoby, które przez nieodpowiedzialność narażają zdrowie swoje i innych będą musiały liczyć się z surowymi konsekwencjami m.in. z wysokimi grzywnami w wysokości od 5 do 30 tysięcy złotych.